Jak zachęcić rodzinę do oszczędzania? Kilka prostych wskazówek

Polacy zgromadzili około 1 bln 774 mld zł zakumulowanych oszczędności. Wyobrażasz sobie, jaka to jest wielka suma? Bo ja tak. 🙂 Czołem wszystkim! Od tych budujących statystyk zaczynamy dzisiejszy artykuł, a zaraz kolejna dawka liczb i faktów. Około 55% Polaków oszczędza, a tylko około 14 % regularnie – do której grupy ty należysz? A może nie oszczędzasz wcale? Lepiej zacznij, ponieważ bez tego, na pewno nie uda ci się zachęcić do tego swoich bliskich, a grupowe oszczędzanie znacznie zwiększa standard życia, w tym głównie twojego. Tak, wyobrażam sobie, jak trudno zachęcić innych, szczególnie dzieci, do odkładania pieniędzy… Dlatego może warto wszystko przeanalizować od podstaw i poznać najprostsze zasady, które pomogą zachęcić twoich bliskich do ograniczenia wydatków? Jak to się mówi – nic na siłę… a my pokażemy wam, jak można łatwo i przyjemnie po dobroci 🙂

 

Wymówka goni wymówkę…

Zdecydowanie łatwiej jest znaleźć pretekst, aby nie oszczędzać, niż zacząć odkładać kasę. Szczególnie wygodne jest to dla członków większej rodziny, tym bardziej, jeśli w grę wchodzą dzieci. Dziecko wymaga poświęceń – książki, ubrania, zabawki… potem zdecydowanie większe wymagania, takie jak laptop, komputer, nowy smartfon… a jeszcze trzeba przecież mieć na życie, na podstawowe potrzeby, takie jak jedzenie, rachunki… Wymówka goni wymówkę… zaraz, zaraz – absolutnie nie chodzi tutaj o to, aby zostać sknerą lub odmówić dzieciom, a tym bardziej sobie, każdej przyjemności… Ale to od początku…

Zacznij od siebie!

Jeśli chcesz namówić swoich bliskich do odkładania pieniędzy – zacznij od siebie. Przemyślane wydatki to klucz do sukcesu. Jeśli ty nie jesteś w stanie oszczędzać, nikt za ciebie tego nie zrobi. Musisz świecić przykładem. Tak jak wspomniałam, nie chodzi tutaj o popadanie w skrajności, lecz ograniczenie wydatków. Zbieraj rachunki i o to samo poproś swoich bliskich. Odkładaj symboliczne kwoty do skarbonki ( nawet dwa złote dziennie, może przełożyć się na ponad 700 zł rocznie – za taką kwotę kupisz sobie rower! ), a zachęci to również twoich bliskich do wrzucenia, od czasu do czasu, jakiegoś grosza do świnki. Często rozmawiaj z domownikami o wydatkach, jak i ich konsekwencjach… a co najważniejsze – nie matkuj! Tak dokładnie o to chodzi – absolutnie nie pozwól sobie na rządzenie wydatkami członków rodziny. Odpowiednie podejście do podstawa – nie możesz pozwolić na to, aby domownicy poczuli się osaczeni. Co ty robisz z tymi, pieniędzmi, zobacz, ile zaoszczędzisz, jak zrezygnujesz z tych słodyczy – takie odzywki nie są odpowiednie… Zdecydowanie łatwiej przyjmą się słowa typu – Też uwielbiam te batony, ale może ograniczymy je, dużo łatwiej będzie przy okazji zaoszczędzić, również na zdrowiu. Groźbami i oskarżeniami, jeszcze nikt nigdy nie zaszedł daleko 🙂  Tym bardziej, jeśli odzywasz się do kobiety… 😉 I nikt nie każe ci rezygnować z ulubionych łakoci, nie o to chodzi.  A dla zachęty – odkładanie symbolicznych kwot do skarbonki – codziennie – zapewni ci uzbieranie odpowiedniej kwoty, w dwa lata, na naprawdę dobre wakacje!

Zaraź bliskich entuzjazmem i sprecyzuj swój cel!

Jeśli naprawdę potrafisz ograniczyć swoje wydatki i nie narzucasz swoim bliskim potrzeby oszczędzania – połowa sukcesu za tobą. Kolejny krok to odpowiednie podejście. Nie możesz do oszczędzania podchodzić, jak do zła ostatecznego. Nie traktuj tego, jak kary lub konieczności. Robisz to z własnej woli i dla swojego dobra. Przecież nikt nie każe ci rezygnować z przyjemności i liczyć każdego grosza. Oszczędzasz z radością, dla siebie i swoich bliskich – i właśnie po to, aby mieć więcej pieniążków na swoje uciechy 🙂 Przecież jak będziesz odkładać po 2 zł codziennie przez dwa lata, zarobisz na dobre wakacje pod palmami – pamiętaj o tym! 🙂 Wszystko z umiarem! Nie możesz mówić domownikom: Oszczędzajmy, bo zaraz nie będziemy mieli co do garnka włożyć, nasze życie i tak jest już wystarczająco smutne. To jest złe podejście! Entuzjazm jest kluczem do sukcesu. Zdecydowanie łatwiej jest powiedzieć: Mam pomysł na sukces, możemy poprawić nasze warunki, a niedługo nawet polecieć do Grecji, mam już plan. Wszystko zależy od t widzenia – najpierw popraw swój.

Cel – jest równie ważny, jak entuzjazm. Zawsze musisz potrafić sprecyzować cel oszczędzania. Bez celu, twoje plany legną w gruzach. Dużo łatwiej jest oszczędzać, wiedząc, że odkładasz na wymarzone wakacje lub nowy samochód, niż odkładać dla zasady, ot tak. Cel uświęca środki. A, jaki jest twój cel? Chętnie przeczytamy, daj znać w komentarzu, może ktoś inny również pragnie tego samego co ty. 🙂

Dowody i jeszcze raz dowody

Może twoi bliscy są już namówieni do tego, aby oszczędzać, a może nie… jednak twarde, niezbite dowody, na pewno zadziałają, jak kubeł zimnej wody. Co jakiś czas pokazuj fizyczny dowód twoich oszczędności – chociażby poprzez zwykłe otworzenia świnki-skarbonki i pokazanie jej zawartości. Dobrym sposobem jest też, na samym początku, odkładanie na mały cel, jak np. książka. Zakup nowej książki i słowa: Zobacz kochanie, właśnie kupiłem książkę, o której marzyłaś, kosztowała 49.99, zapłaciłem z tych pieniędzy, które odkładałem do skarbonki przez ostatni miesiąc. – potrafią motywować i pokazać fizycznie efekty oszczędzania. Zdecydowanie jest to bardziej budujące, a bliska osoba, może docenić to, co dla nie robisz lub odwdzięczyć się tym samym i w podobny sposób. 🙂

Przykłady – jak możesz oszczędzić razem z rodziną?

Okej – pierwsze kroki za tobą, twoi bliscy namówieni do oszczędzania. Poważna rozmowa za wami, opracowaliście nawet wspólny plan oszczędzania – to również jest chwalebne 🙂 Teraz w praktyce – jak na najprostszych wydatkach można zaoszczędzić dość pokaźne sumki?

  1. Jedzenie w domu – wiadomo, że wspólna pizza, lub kebab na mieście to fajna sprawa, ale na co dzień starajcie się jeść w domu. Kupienie składników na obiad i samodzielne przygotowanie jedzenia, jest zdecydowanie tańsze. Załóżmy – makaron na mieście, jedna porcja – około 17 zł. Zrobienie samemu makaronu – paczka makaronu, około 3 zł, mięso – około 10 zł, sosy – około 5 zł, dodatki, typu cebula, papryka, brokuły – groszowe sprawy. I porcja dla 3 – 4 osób gotowa. Tak samo wygląda sytuacja z większością posiłków. Świetnym pomysłem jest wspólny wypad na miasto – ale nie co dwa dni. 🙂
  2. Promocje – wiadomo – niektóre promocje to ściemy. Czasami również, warto zastanowić się, widząc przecenę mięsa o 50%… ale niektóre przeceny naprawdę mogą być korzystne. Oczywiście po dokładnym sprawdzeniu daty ważności. 🙂 Jednak co złego jest w kupieniu sera białego, którego data ważności przepada za tydzień? Przecież spokojnie taki ser zje się w kilka dni, więc na pewno nie spożyjesz go przeterminowanego. To samo tyczy się nie tylko spożywczych artykułów. Trzeba tylko wybierać z głową. Oczywiście po dokładnym sprawdzeniu daty ważności – powtarzam!
  3. Wspólne planowanie budżetu – cała rodzina powinna mieć coś do powiedzenia. Przynajmniej raz w tygodniu usiądźcie razem do stołu i porozmawiajcie o wydatkach. Możecie również zaplanować swoje zakupy na następny tydzień i zrobić listę potrzebnych rzeczy. Naprawdę, oszczędzanie to gra zespołowa, a wy siedzicie w tym po uszy! Warto również rozmawiać o tym, co zrobicie z odłożoną kwotą. Nic tak nie motywuje, jak wspólny cel – o czym była już mowa powyżej.
  4. Ograniczenie niezdrowych rzeczy – wiesz, jak bardzo pomaga to w oszczędzaniu? Naprawdę! Może ograniczenie papierosów, ogólnie używek, słodyczy i chipsów, wyjdzie wam na dobre zarówno finansowo, jak i zdrowotnie? Jak to mówił Benjamin Franklin: Strzeżcie się drobnych wydatków, mała dziurka bywa często przyczyną zatonięcia wielkiego statku. 1 paczka papierosów dziennie = 12,60 zł ( w sumie jedna z najtańszych paczek… ). Miesięczny koszt papierosów to 383,25 zł. 365 dni = 4599 zł rocznie Warto? Oczywiście, nie chodzi tutaj typowo o rzucenie palenia – ale o przedstawienie, ile mniej więcej wydatków można ograniczyć, odsuwając na bok używki. To samo tyczy się alkoholu – niektórzy wydają na alkohol 200 zł miesięcznie, inni zdecydowanie mniej lub więcej – nie negujemy tutaj palaczy. 🙂

 

Oszczędzanie to długa droga do sukcesu i bogactwa. Bądź oszczędnym, abyś mógł być szczodrym. – właśnie o to w tym wszystkim chodzi, aby nie oszczędzać,wyrzekając się wszystkich przyjemności… oszczędza się właśnie dla tych wszystkich przyjemności. 🙂 Jakie ty masz sposoby na odkładanie pieniędzy wraz z rodziną? Podziel się z nami w komentarzu!